Wielka Brytania - dzień pierwszy.

Dziś przed południem rozpoczęła się oficjalna część wizyty Felipe i Letizii w Wielkiej Brytanii. Para Królewska została powitana w hotelu przez Księcia Karola i Księżną Camillę. Już na wstępie miała miejsce zabawna sytuacja. Brytyjczycy świadomi hiszpańskiego zwyczaju całowania się w oba policzki na przywitanie zwrócili się do Felipe i Letizii gotowi wypełnić ten obowiązek. Nienawykli jednak do takiej poufałości nie bardzo wiedzieli, od której strony zacząć. Ostatecznie skończyło się na jednym pocałunku, śmiechach, uściskach dłoni oraz ożywionej rozmowie.

Następnie obie pary udały się na Horse Guards Parade, gdzie czekali na nich Królowa Elżbieta II i Książę Filip. Po uroczystej paradzie karocami udali się do Pałacu Buckingham, gdzie tradycyjnie wymienili się prezentami, obejrzeli królewską wystawę dotyczącą Hiszpanii oraz zjedli obiad. Felipe otrzymał także z rąk Królowej Order Podwiązki - najwyższy order w Wielkiej Brytanii. Możemy być pewni, że pojawi się w nim nie dzisiejszym wieczornym bankiecie.

I kolejny, chyba najważniejszy pocałunek.;)

Outfit Letizii składał się z zaskakującego w kolorze (żółty podobno przynosi pecha) kompletu: sukienki i płaszcza od Felipe Varela, kapelusza i rękawiczek od Marii Nieto, szpilek od Prady oraz złotych kolczyków z perłami pożyczonych od Królowej Sofii. Warto jeszcze wspomnieć o takim "drobiazgu" jak fakt, że krawat Felipe był kolorystycznie dopasowany do płaszcza i kapelusza Elżbiety II. 

Kolejnym "smaczkiem" jest krzyczący na pierwszej stronie portalu Vanitatis nagłówek: "Oczekiwanie na Kate, Księżna Cambridge niechętna konfrontacji z Letizią".;)  Cały "szum" wziął się po publikacji kilku zdjęć, na których widać Księcia Williama oglądającego wraz z ojcem i dziadkami wystawę w Pałacu.

Po lunchu Felipe i Letizia spotkali się z Karolem i Camillą na popołudniowej herbatce. Płaszczyko-sukienka Królowej pochodzi od Burberry, torebka od Menbur, zaś brylantowo-rubinowe kolczyki po raz kolejny zostały pożyczone od Królowej Sofii. Następnie udali się do Parlamentu, gdzie Król wygłosił przemówienie bardzo dyplomatycznie i delikatnie poruszając kwestię Gibraltaru. Otrzymał owację na stojąco.

Źródło: http://www.casareal.es/, http://members5.boardhost.com/, http://www.hola.com/, http://www.vanitatis.elconfidencial.com/