Dziś w czterdziestą rocznicę uchwalenia hiszpańskiej Konstytucji Leonor wygłosiła z mównicy swoje pierwsze publiczne słowa. Był to artykuł pierwszy Konstytucji z 31 października 1978r. Dzień nie został wybrany przypadkowo - to także data 13 urodzin Następczyni Tronu. Szczerze pisząc mam mieszane uczucia co do tego wydarzenia. Oczywiście Leonor zaprezentowała się idealnie pod czujnym okiem matki i ojca, ale to wciąż jeszcze nieśmiałe, bojaźliwe dziecko nieprzyzwyczajone do takich eventów.
Źródło: http://www.casareal.es/
Leonore bardzo dobrze sobie poradziła,choć urodziny musiały być dla niej stresujące.
OdpowiedzUsuńCóż, obiektywnie i racjonalnie to im szybciej Leonor zacznie się wdrażać do tego co ją czeka w przyszłości, tym dla niej lepiej. Pierwsze wystąpienie wyszło bardzo dobrze:) Przy takim wsparciu rodziców nie mogło się nie udać;)
OdpowiedzUsuńCałe wystąpienie Leonor zajęło tylko kilka minut, ale rzeczywiście musiało być stresujące. Świetnie sobie poradziła, a od Letizii i Felipe wręcz biła duma
OdpowiedzUsuńsukienka Leonor przypomina mi sukienkę Kate w której się wczoraj pojawiła
OdpowiedzUsuńMiałam bardzo podobne skojarzenie.:)
UsuńOd dłuższego czasu obserwuję ich rodzinę. I sądze że kiedyś Sofia albo się stoczy, albo da im naprawdę popalić np. zamieszka na stałe w innym kraju. Traktują bardzo nie równo dwie córki.
OdpowiedzUsuńI tu się nie zgodzę. F&L starają się bardzo równo traktować córki, niestety w pewnym momencie już się tak nie da. Warto zauważyć, że to dopiero drugi raz kiedy widzimy Leonor zajmującą miejsce po prawej stronie ojca, miejsce przynależne Następczyni Tronu. Do tej pory nie podkreślano różnic pomiędzy siostrami. Być może Sofia jest obecnie zazdrosna o pozycję/ status Leo, ale z czasem doceni jak wielkie ma szczęście...
UsuńMam mieszane uczucia co do wystąpienia Leo. Po pierwsze to były jej urodziny, dzień, który powinna spędzić w otoczeniu rodziny z dala od mediów(Felipe i Letizia tak długo chronili jej prywatność i dbali o jej spokój. Czy na prawdę akurat ta uroczystość była aż tak ważna?). Po drugie przez 12 lat Leo i Sofia publicznie były pokazywane około 3-4 razy w roku, a teraz ta liczba wzrosła kilkukrotnie. Oczywiście Leo powinna przyzwyczajać się do mediów, ale chyba lepiej dla dziewczynek byłby gdyby stopniowo zwiększać ilość ich publicznych wyjść? Mam wrażenie, że to jest też próba ocieplenie wizerunku, bo niestety Hiszpanie coraz mniej interesują się swoją rodziną królewską. Kiedyś wakacje na Mallorce miały swój klimat, była cała rodzina, a teraz jedynie Felipe, Letizia i ich córki(no i czasem Sofia). Jeśli Hiszpańska rodzina królewska się nie zmieni to nie widzę dla nich przyszłości(jak na razie widzę zmianę tylko na gorszę np. szarpanie się przy wyjściu z kościoła)
OdpowiedzUsuńJa już nie widzę przyszłości dla monarchii, oni tylko irytują ludzi. Wystarczy zobaczyć jak Hiszpanie lubili rodzinę królewską na początku wieku i teraz. Pojawienie się Letizi to był ich największy błąd. Od lat mówi się, że jest surowa, zimna i ma trudny charakter(nawet para książęca miała potwierdzony kryzys, podobno przez trudny charakter Letizi). Jeśli nie dojdzie do rozwodu, to nic ich nie uratuje przed upadkiem.
UsuńJak to mówią: łaska pana na pstrym koniu jeździ. Dziś ich lubią, jutro przestaną, za tydzień znów pokochają, za dwa znienawidzą. Rozwodu nie będzie, nie ma co się "łudzić". F&L się kochają, kochają również swoje córki. Letizia może mieć trudny charakter, może być silną, twardo stąpającą po ziemi kobietą, która chce stawiać na swoim, ale jednocześnie wie, że ciągłość jej małżeństwa zapewni ciągłość monarchii i pozwoli Leo zostać królową. Wystarczy już skandali, dwuznacznych sytuacji czy plotek. Nie spodziewam się trzęsienia ziemi w HRK, wręcz odwrotnie: ocieplania wizerunku i wzmożonej pracy. Tak jak dziś spodziewam się fotki całej rodziny z przyjęcia urodzinowego Królowej Sofii.
UsuńMam wrażenie, że pomysł w wystąpieniem Leonor to zabieg w celu ocieplenia wizerunku rodziny i uspokojenia nastrojòw w kraju. Bardzo uroczy i może przynoszący efekt. Również wydaje mi się, że w takim wieku może przynieść wiele złego w uczuciach drugiej siostry i dlatego z takimi wystąpieniami można było jeszcze poczekać, aż dziewczynki będą dojrzalsze.
OdpowiedzUsuńZ jednej strony mogli jeszcze poczekać, a drugiej jest coraz większe oczekiwanie ze strony prasy/ komentatorów/ społeczeństwa, że Leonor włączy się w życie publiczne. Jest Następczynią Tronu, musi bywać, pokazywać się, wdrażać w swoją rolę. Nikt nie widzi w niej zwyczajnego dziecka, a szkoda...
UsuńMoim zdaniem Felipe i Letizia nie zmuszają córek do wystąpień. Zawsze są radosne i zadowolone. Poza tym muszą przyzwyczajać się stopniowo. Co do wakacji na Majorce, to rodzina Cristiny i tak jest wykluczona, a może Elena i jej dzieci wolą robić coś innego.
OdpowiedzUsuńMyślę, że monarchia w państwie jednak wycisza złe nastroje społeczne, wnosi stabilizację i jest wsparciem dla rządu zwłaszcza w trudnych chwilach, nie wspominając o roli wspierania pozytywnych przedsięwzięć różnych organizacji i akcji społecznych. Hiszpania ma duże problemy wewnętrzne. Gyby nie było rodziny królewskiej ( z tak mądrym jednak królem jak Felippe ) mogłoby być jeszcze gorzej, tak sądzę. Myślę, że monarchia to duże dobro dla państwa nawet w dobie XXI wieku.
OdpowiedzUsuńLeonor spisała się super, widać było, że Letycja jest z niej niesamowicie dumna:) Ale najbardziej zwróciło moją uwagę, jak bardzo od rodziny odstaje Sofia, nie ma się co oszukiwać straszne z niej brzydactwo, wdziękiem nie grzeszy w najmniejszym stopniu. Leo jest przy siostrze prostu prześliczna i już teraz widać w niej zadatki na wielką klasę. Letycja oczywiście prezentuje się idealnie, Filip podobnie, Leo to istny aniołek i tylko Sofia z naburmuszoną i tak już niepiekną twarzą robi zgrzyt.
OdpowiedzUsuńWspaniała rodzina, ale czy królowa nie używa za dużo botoxu?
OdpowiedzUsuńMnie wydaje się ,że jej siostra jest o wiele bardziej sympatyczniejsza. Leonor jest sztuczna, takie na siłę i z obowiązku udawanie miłej grzecznej dziewczynki. Moim skromnym zdaniem to jej młodsza siostra jest milion razy lepsza, tamta dziewczynka będzie skromniejsza i bardziej wartościowa jako człowiek. Leonor ma charakter matki taka mała lisica i cwaniara, która lubi pokazać pazurki , chyba nawet raz już publicznie popisała się okazując babci brak szacunku, to własnie wtedy wyszedł jej prawdziwy charakterek. Ta druga dziewczynka jest fajniejsza. Leonor ma wyglad niewinnej dziewczynki ale taka zapewne nie jest, pozory często mylą.
OdpowiedzUsuń