Po raz kolejny nadrabiając zaległości:
24 stycznia - Królowa odbyła dwa spotkania w Pałacu Zarzuela. Pierwsze z przedstawicielami Klubu piłki ręcznej La Calzada, drugie zaś z reprezentantami Hiszpańskiej Federacji zajmującej się uszkodzeniami mózgu.
La Calzada została utworzona w 1995r. poprzez połączenie dwóch żeńskich klubów piłki ręcznej z Gijon. Jej największym sukcesem było zdobycie Copa de la Reina w roku 2018. Wielki sukces kilka miesięcy później przyćmiła niestety śmierć długoletniego prezesa klubu Miguela Alvareza Banosa - przedsiębiorcy i właściciela zakładu cukierniczego La Fe.
Hiszpańska Federacja ds. Uszkodzeń Mózgu jest organizacją non-profit, która reprezentuje osoby z nabytymi uszkodzeniami mózgu oraz wspiera ich rodziny w korzystaniu z praw obywatelskich i pomaga włączyć się do społeczności. Pod opieką FEDACE są najczęściej osoby po przebytych udarach lub poszkodowane w wyniku nagłych zdarzeń losowych (przede wszystkim wypadkach drogowych).
Letizia zdecydowała się na prosty i wygodny strój roboczy: spodnie oraz bluzkę w kratę od Hugo Boss, szpilki od Magrit i kolczyki z białego złota od Laury Marquez, które ma jeszcze z czasów kariery dziennikarskiej.
29 stycznia - Królowa uczestniczyła w spotkaniu Zarządu Fundacji BBVA w ich madryckiej siedzibie. Jest to organizacja non-profit powołana do życia w lutym 2005r w celu utrzymania jedności i "czystości" języka hiszpańskiego. Składa się z naukowców, wybitnych językoznawców, dziennikarzy oraz specjalistów z innych dziedzin, którzy doradzają w jaki sposób promować właściwe wykorzystane języka w mediach.
Stylizacja Letizii jak na mój gust jest chyba zbyt odważna. Czerwone spodnie z rozszerzaną nogawką o długości 3/4 połączone ze swetrem i płaszczem w leopardzie cętki ze specyficzną długością rękawa - wszystko od Hugo Boss. Do tego stonowane dodatki: torebka od Boss, szpilki od Magrit i kolczyki od Gold & Roses.
Dziś z kolei Hola! na swej okładce prezentuje zdjęcie Letizii z córkami wykonane w sobotę podczas ich wyprawy do Teatro Real.
Również dziś Felipe obchodzi swoje 51 urodziny.
Źródło: http://www.casareal.es/, https://www.cotilleando.com/, https://www.hola.com/
Kombinezon czerwony całkiem całkiem, ale ten płaszcz w cętki to już faktycznie za dużo.
OdpowiedzUsuńZgadzam się- przesadziła z różnorodnością fasonów i długości- lepiej,żeby ten kombinezon był normalnej długości lub płaszcz czarny,prosty.
OdpowiedzUsuń