W dniach 13-14 lutego Para Królewska odbyła podróż zagraniczną do Maroka. Jej celem było wzmocnienie stosunków dwustronnych pomiędzy oboma krajami. Dziś przyjrzymy się stylizacjom Letizii z tej wyprawy.
Oficjalne pożegnanie na lotnisku w Madrycie i przywitanie w Rabat-Sale. Królowa zdecydowała się na szarą sukienkę nieznanej marki, szpilki od Magrit, torebkę od Hugo Boss i brylantowe kolczyki.
Wieczorem w pałacu Królewskim odbyła się uroczysta kolacja. Stylizacja Letizii była iście królewska, choć zrezygnowała z noszenia tiary. Biała suknia z ozdobnymi motywami kwiatowymi pasującymi kulturowo do odwiedzanego kraju połączona ze srebrną torebką (obie od Felipe Varela), szpilkami od Magrit i kolczykami z kolekcji Królowej Victorii Eugenii.
Następnego dnia Para Królewska odwiedziła Mauzoleum ojca i dziadka Mohameda VI, szkołę w Sale oraz rezydencję ambasadora Hiszpanii, gdzie spotkała się z marokańskimi pisarzami. Chyba największą niespodzianką tego dnia był strój Królowej - biały komplet od Armaniego, który nosiła podczas swoich zaręczyn w 2003r. połączony z nowymi szpilkami od Magrit i kolczykami z australijskimi perłami.
Ostatnim aktem zamykającym całą podróż było spotkanie w Bibliotece Narodowej z hiszpańską społecznością mieszkającą w Maroku. Letizia wybrała na tą okazję czerwoną sukienkę od Caroliny Herrery, szpilki od Lodi, torebkę od Reliquiae i rubinowe kolczyki, które w przeszłości nosiła Królowa Sofia.
Letizia wyglądała zachwycająco wieczorem, choć szkoda, że bez tiary
OdpowiedzUsuńZa to na następny dzień spora niespodzianka tym kompletem, kto by się spodziewał, że po tylu latach do niego wróci...
A ja myslalam ze to nowy kostium tylko podobny do tamtego.Trzeba przyznac ze po tylu latach wyglada rewelacyjnie,ja w ogole lubie Letizie w spodniach
UsuńSzary płaszczyk bardziej skojarzył mi się z stylem księżnej Kate,ale Letizia też wygląda w nim uroczo. Biała suknia jest zniewalająca i co zaskakujące nawet nie brakuje mi tiary:)
OdpowiedzUsuńZe wszystkich stylizacji najmniej podoba mi się biała suknia wieczorowa, a biały garnitur był dla mnie prawdziwym zaskoczeniem - Leti nosiła go tak dawno temu, ale prawdopodobnie z jej dawnych stylizacji ta wcale się nie zestarzała i równie dobrze wygląda teraz jak i te 15 lat temu.
OdpowiedzUsuńWszystkie stylizacje przepiękne. Jestem pod dużym wrażeniem.
OdpowiedzUsuń