Wydawać by się mogło, że temat jest lekki, łatwy i przyjemny. Nic z tych rzeczy.:) O niani czy też bardziej guwernantce małych Infantek nie wiadomo prawie nic.
Jedyną pewną rzeczą jest fakt, że taka osoba pojawiła się w ich życiu bardzo wcześnie. Była/ jest Brytyjką, która miała/ ma wprowadzić dziewczynki w świat języka angielskiego. To oczywiste ze względu na jego popularność i uniwersalność. Niania jest bardzo dyskretna i właściwie się nie pokazuje, nie znamy nawet jej imienia. Para Królewska nie zabiera jej ze sobą na wakacje czy prywatne wyjścia na miasto.
Pierwszy raz zobaczyliśmy nianię na filmie video udostępnionym przez Pałac. W czasie, gdy Felipe i Letizia witali gości mała Leo postanowiła uciec. Pobiegła za nią starsza pani. Podczas kolejnego oficjalnego wydarzenia, zgodnie z wymogami bezpieczeństwa, niania jechała z Infantkami za samochodem Felipe i Letizii. Widać ją było ledwie przez kilka sekund. Pierwsze i chyba jedyne zdjęcia ukazały się w 2010r. - zrobione podczas jazdy na przyjęcie Bożonarodzeniowe i w 2011r. - podczas rodzinnej wycieczki do Londynu.
Kilka lat temu pojawiły się również plotki jakoby Leonor i Sofia miały dwie nianie. Jedna z nich miała uczyć ich manier oraz etykiety, druga zaś odpowiadać za organizację gier i zabaw. Co jest prawdą? Nie wiadomo. Obecnie kiedy dziewczynki są starsze i spędzają dużo czasu w szkole, na zajęciach pozalekcyjnych (być może tańcu, muzyce, nauce języków obcych, aktywnościach sportowych) nie wymagają pełnoetatowej niani. Aczkolwiek Felipe i Letizia nadal potrzebują kogoś kto zajmie się ich córkami podczas oficjalnych, wieczornych czy weekendowych eventów, podróży zagranicznych lub chwil kiedy wychodzą gdzieś prywatnie sami. Mówi się, że w takich sytuacjach Leo i Sofią zajmuje się ich babcia Paloma, ale to raczej mało prawdopodobne, by zawsze miała czas i była pod ręką.
Pogrzeb Francisco Rocasolano miał miejsce prawdopodobnie wczoraj. Według prasy uczestniczyli w nim zarówno Letizia, jak i Felipe. Uroczystość miała charakter prywatny, nie pojawiły się żadne zdjęcia. Media "z bólem serca" uszanowały decyzję Królowej i jej rodziny.
Felipe, Leonor i Sofia są już na Majorce. Przyjazdu Letizii można spodziewać się w ciągu kilku, najbliższych godzin.
Jak już pewnie wiecie od poniedziałku - 3 sierpnia- ruszamy z nowym blogiem o rodzinach królewskich. Więcej szczegółów tutaj. Serdecznie zapraszam.:)
Źródło: http://members5.boardhost.com/
Pierwszy raz zobaczyliśmy nianię na filmie video udostępnionym przez Pałac. W czasie, gdy Felipe i Letizia witali gości mała Leo postanowiła uciec. Pobiegła za nią starsza pani. Podczas kolejnego oficjalnego wydarzenia, zgodnie z wymogami bezpieczeństwa, niania jechała z Infantkami za samochodem Felipe i Letizii. Widać ją było ledwie przez kilka sekund. Pierwsze i chyba jedyne zdjęcia ukazały się w 2010r. - zrobione podczas jazdy na przyjęcie Bożonarodzeniowe i w 2011r. - podczas rodzinnej wycieczki do Londynu.
Kilka lat temu pojawiły się również plotki jakoby Leonor i Sofia miały dwie nianie. Jedna z nich miała uczyć ich manier oraz etykiety, druga zaś odpowiadać za organizację gier i zabaw. Co jest prawdą? Nie wiadomo. Obecnie kiedy dziewczynki są starsze i spędzają dużo czasu w szkole, na zajęciach pozalekcyjnych (być może tańcu, muzyce, nauce języków obcych, aktywnościach sportowych) nie wymagają pełnoetatowej niani. Aczkolwiek Felipe i Letizia nadal potrzebują kogoś kto zajmie się ich córkami podczas oficjalnych, wieczornych czy weekendowych eventów, podróży zagranicznych lub chwil kiedy wychodzą gdzieś prywatnie sami. Mówi się, że w takich sytuacjach Leo i Sofią zajmuje się ich babcia Paloma, ale to raczej mało prawdopodobne, by zawsze miała czas i była pod ręką.
***
Pogrzeb Francisco Rocasolano miał miejsce prawdopodobnie wczoraj. Według prasy uczestniczyli w nim zarówno Letizia, jak i Felipe. Uroczystość miała charakter prywatny, nie pojawiły się żadne zdjęcia. Media "z bólem serca" uszanowały decyzję Królowej i jej rodziny.
***
Felipe, Leonor i Sofia są już na Majorce. Przyjazdu Letizii można spodziewać się w ciągu kilku, najbliższych godzin.
***
Jak już pewnie wiecie od poniedziałku - 3 sierpnia- ruszamy z nowym blogiem o rodzinach królewskich. Więcej szczegółów tutaj. Serdecznie zapraszam.:)
Źródło: http://members5.boardhost.com/
Szkoda, że nie wiadomo więcej o niani, no ale może to z jednej strony lepiej.
OdpowiedzUsuńMoim zdaniem nie, bo Państwo za to płacą z podatków, a ludzie nawet nie wiedzą komu. To nie powinna być tajemnica. W innych RK wiadomo kto opiekuje się dziećmi, nawet w konserwatywnej WB znana jest niania George'a i jego siostry, wiadomo, że K&W maja gospodynie. Podobnie w DRK, SRK, czy nawet w HolRK.
UsuńWidac ceni prywatnosc. I tez dzieci sa wieksze. George potrzebuje caly czas teraz opieki dla tego tez stosunkowo duzo wiemy o jego niani.
OdpowiedzUsuń