Nieczęsto mamy przyjemność widzieć obie Pary Królewskie w tym samym czasie i miejscu. Jedną z takich okazji jest ceremonia wręczenia Narodowych Nagród w dziedzinie Sportu. Laur przyznawany jest przez Wyższą Radę Sportową osobom indywidualnym lub podmiotom w uznaniu ich zasług dla rozwoju polityki sportowej, promowania aktywności fizycznej lub rozpowszechniania wydarzeń tematycznych. Warto zauważyć, iż każde z członków Rodziny Królewskiej ma nagrodę swojego imienia. Felipe i Letizia patronują pucharowi dla najlepszego lekkoatlety i lekkoatletki, Juan Carlos dla objawienia roku, Sofia dla osoby wyróżniającej się w dziedzinie fair play lub zwalczającej przemoc w sporcie. Odznaczenie od Księżniczki Leonor trafia do sportowca poniżej 18-tego roku życia, który osiągnął w danym roku największy progres sportowy, zaś Infantki Sofii do osoby, której dzięki swojej postawie wspiera i promuje aktywność sportową pośród osób niepełnosprawnych.
Zabawna anegdotka tyczy się powyższego zdjęcia Leti z Ruth Beitią. Sportsmenka, która mierzy 185 cm wzrostu powiedziała dziennikarzom, iż podczas ceremonii Królowa podziękowała jej za noszenie niskich obcasów.;)
Letizia na tą okazję wybrała nową tweedową sukienkę od Felipe Varela, pantofle od Magrit i kolczyki od Tous. Juan Carlos jak widać pozazdrościł Felipe brody. Czy wygląda lepiej zarostem czy bez - kwestia gustu. Mi osobiście się nie podoba. Wygląda trochę jak kloszard...
Źródło: http://www.casareal.es/, http://members5.boardhost.com/
Puchar, który wręczył Felipe jest ogromny! :O Ciekawe ile waży :)
OdpowiedzUsuńStylizacja Leti bardzo ładna :)
Letizia zawsze na wysokich obcasach :)
OdpowiedzUsuńLetizia wyglądała świetnie, lubię ją w takich klasycznych stylizacjach :)
OdpowiedzUsuńKocham te buty :)I bardzo mi się podoba ta tradycja z pucharami.Fajnie,że każdy członek rodziny na swoje odznaczenie.Mam nadzieję,że za niedługo zobaczymy inflatki,gdy wręczają swoje.
OdpowiedzUsuńButy Letizii bardzo mi się podobają.
OdpowiedzUsuńSzkoda, że Infantki nie mogą zostać wzięte na taka uroczystość. Przecież nic by im się nie stało.