Letizia odwiedziła Kolegium Uniwersyteckie Dzięcięcego Szpitala im. Dzieciątka Jezus w 50-tą rocznicę jego powstania. Zadaniem tej instytucji jest przede wszystkim zapewnienie małym pacjentom wsparcia edukacyjnego i akademickiego podczas ich długiej rekonwalescencji w szpitalu. Królowa rozpoczęła swoją wizytę od zapoznania się z pracą szkoły, nauczycielami, personelem medycznym, absolwentami oraz chorymi i ich rodzinami. Następnie zwiedziła placówkę oraz uczestniczyła w zajęciach dydaktycznych, odbywajacych się zarówno w specjalnych klasach jak i przy łóżkach pacjentów. Obejrzała wystawę rysunków wykonanych przez kuracjuszy z okazji obchodów okrągłej rocznicy i wręczyła dyplom dziewczynce, która wygrała konkurs na projekt rocznicowego logo.
Dziecięcy Szpital Uniwersytecki im. Dzieciątka Jezus powstał w 1877r. i zapoczątkował postanie specjalności pediatrycznej w Hiszpanii. Kolegium Uniwersyteckie zapewnia edukację na każdym poziomie zgodnie ze swoim profilem pacjenta (od przedszkola do matury). Zachowanie ciągłości procesu nauczania i uczenia się, zapobieganie opóźnieniom dydaktycznym, a także integracja społeczna sprzyjają łatwiejszemu powrotowi do życia codziennego po zakończeniu rekonwalescencji.
Letizia na tą okazję wybrała czerwony płaszcz od Felipe Varela, żakiet od Zary, czarne spodnie i sweter od Hugo Boss oraz pantofle od Magrit.
***
W związku z tym, iż mam nadzieję, że wróciłam na bloga na dobre będą zachodzić małe, czasem prawie niedostrzegalne zmiany. Pierwszą z nich, wyjątkowo dość widoczną, jest pojawienie się po prawej stronie zakładki: "Co w kolejnych dniach?". Jak sama nazwa sugeruje będą się tam pojawiać zajawki notek, które zostaną opublikowane w podanym terminie. Znaki zapytania można rozumieć dwuznacznie: jako brak zdecydowania z mojej strony lub prośbę o podpowiedź tematu.:)
Źródło: http://members5.boardhost.com/, http://www.casareal.es/
Bardzo dobry pomysł z ta zakladka, jak bede miala jakieś pomysly to chętnie podrzuce, na ten moment to moze sa jakies wywiady z krolowa nawet z przeszlosci mozna by je raz na jakis czas publikowac.
OdpowiedzUsuńZmiany, zmiany, zmiany - jednym słowem: wiosna! :D Cieszę się, bardzo podoba mi się Twój pomysł z zakładką :)
OdpowiedzUsuńJeśli potrzebujesz podpowiedzi - jak to ładnie ujmę - służę garścią propozycji :D
-co obecnie robią Juan Carlos i Sofia (jeśli wiadomo coś na ten temat)
-coś o aferze, w którą zamieszana jest Infantka Cristina - kiedy się zaczęło, od czego, co nowego wiadomo
-Letizia i Felipe w Polsce (nie ukrywam, ze bardzo mnie to interesuje :) )
-moze jakiś ciekawy artykuł/fragment artykułu/wywiadu, nie musi być nawet zbytnio wierny prawdzie -jak często ma miejsce z artykułami ;)
Chyba tyle :P Może się czymś zainspirujesz :) Oczywiście mam świadomość, że możesz nie znaleźć informacji, nie oczekuję, że zrealizujesz wszystkie moje pomysły
Bardzo dziękuję, świetne pomysły.:) Coś mi się wydaje, że w piątek będzie właśnie artykuł z komentarzem. Znalazłam "idealnego kandydata" i to całkiem na czasie.
UsuńO aferze z Infantką pisałam już tutaj:
http://letiziaofspain.blogspot.com/2014/03/skandal-zwiazany-z-instytutem-noos.html
Ale chyba rzeczywiście przydałoby się uaktualnienie.;)
Szczerze pisząc nie kojarzę zbyt wiele wywiadów z Letizią. Ale podsunęłaś mi pomysł na notkę o pewnej wyimaginowanej rozmowie z Królową przeprowadzonej przez Diez Minutos...;)
A propos artykulow: na stronie Vanity Fair pojawil sie kiedys wywiad z okazji 50 urodzin infantki Eleny niestety tylko po hiszpansku. Moze autorka moglaby go przetlumaczyc i opubilkowac?
UsuńTo już jest mocno ambitne zadanie. Postaram się, ale nie obiecuję, że bedzie to w najbliższym czasie...
UsuńHej a ile sie czeka przecietnie na list z hiszpanii?
OdpowiedzUsuńPrzypuszam, że ok. 2-3 tygodni. Za bardzo nie pomogę, bo jestem z tych co nie wysyłają listów do RK.
UsuńJa czekałam miesiąc i bodajże dwa tygodnie ;)
UsuńJa czekałam prawie miesiąc ;)
Usuńsuper ze na wiosnę blogi przechodza renowacje - az chce sie czekać na kolejne notki - super wiedzieć, że bedzie duzo ciekawych notek - czekamy i trzymamy kcuki za wspaniała prace
OdpowiedzUsuńWidziałam dziś zdjęcie od przodu z dobrze widoczną twarzą Letizii i niestety nie wyglądała dobrze. Raczej jak kobieta, która ledwo co wyszła z botoksu.
OdpowiedzUsuńLetizia jak zwykle świetna ubrana ;)
OdpowiedzUsuńCieszę się, że znowu będziesz regularnie pisać :)
OdpowiedzUsuńA propozycje na kolejne wpisy są bardzo ciekawe, chętnie poczytam :)
OdpowiedzUsuńwidzę, że wraz ze zmianami zapowiada się więcej postów, super :)
OdpowiedzUsuń