W piątek Letizia spotkała się z byłym mężem Infantki Eleny: Jaime de Marichalar i złożyła kondolencje z powodu śmierci matki. Maria de la Concepcion Saenez de Tejada y Fernandez de Bobadilla zmarła 13 marca 2014r. w wieku 85 lat na skutek powikłań po udarze mózgu. Pomimo rozwodu syna utrzymywała przyjacielskie stosunki z rodziną królewską do końca życia.
Źródło: http://members5.boardhost.com/
Miło z jej strony, że złożyła kondolencje, chociaż Jaime już nie należy do rodziny królewskiej.
OdpowiedzUsuńLetizii łatwiej zdobyć się na empatię wobec byłego męża Eleny niż pozostałym członkom rodziny królewskiej, bo znalazła się w tej rodzinie w podobny sposób jak on, tzn. poprzez ślub z członkiem tej rodziny. Myślę, że ten fakt w jakiś sposób ich połączył i zaprzyjaźnili się ze sobą. Stąd jej współczucie. Rzeczywiście, to bardzo ładny gest wsparcia z jej strony.
UsuńFormalnie Jaime nie należy do rodziny królewskiej, ale zawsze będzie jej częścią.:) W końcu ma z Eleną dwoje dzieci, które właśnie straciły babcię.
UsuńMoniko, masz rację: to naprawdę miły gest. Co prawda gdzieś czytałam (ale zupełnie nie mogę sobie przypomnieć gdzie...:/), że to właśnie Jaime był największym przeciwnikiem związku Felipe z Letizią. Być może zmienił zdanie na jej temat, być może wiedział "czym to się je" i wyrażał swoje wątpliwości, a prasa zrobiła z niego "tego złego".
Królowa także się pojawiła, podobnie jak Elena (to akurat zrozumiałe ;))
Usuń