nowy1

czwartek, 11 maja 2017

Czerwony Krzyż i msza żałobna.

Letizia przewodniczyła dziś dorocznej uroczystości z okazji Światowego Dnia Czerwonego Krzyża i Czerwonego Półksiężyca. Event odbywał się w Sevilli w Teatro de la Maestranza. Jego celem było podkreślenie znaczenia pracowników oraz wolontariuszy, którzy ratują życie i pomagają bezbronnym społecznościom na całym świecie. "Kobiety - zaangażowanie i solidarność" to tegoroczna myśl przewodnia Hiszpańskiego Czerwonego Krzyża. Hasło ma służyć podkreśleniu roli kobiety w społeczeństwie, promowaniu równości płci, a także wzmocnieniu pozycji kobiet i dzieci zgodnie z Koncepcją Zrównoważonego Rozwoju ONZ. Królowa wręczyła również wyróżnienia - Złoty Medal Hiszpańskiego Czerwonego Krzyża.




Królowa na tą okazję wybrała sukienkę od Caroliny Herrery, torebkę od Felipe Varela, szpilki od Magrit i kolczyki od Yanes. Szczerze pisząc nie jestem fanką tej kreacji CH. Sam wzór i materiał są całkiem ciekawe, jednakże workowatość i falbanka a la halka psują cały efekt.



Wieczorem Królowa uczestniczyła w nabożeństwie żałobnym w kaplicy Pałacu Królewskiego. Msza ku pamięci Alicii de Borbon-Parma zgromadziła całą rodzinę - nie zabrakło nawet Infantki Cristiny. Było to pierwsze wyjście ex-Księżnej Palmy po wyroku uniewinniającym w związku z aferą Noos oraz powrót do Królewskiego Pałacu po prawie 4 latach przerwy. Oficjalnie ostatni raz Cristina pojawiła się 20 czerwca 2013r. podczas mszy z okazji 100 urodzin Hrabiego Barcelony. Być może jest to też pierwszy krok do powrotu Infantki w królewskie łaski. Kolejną okazją może być komunia Sofii, na którą Cristina według plotek jest zaproszona. Podobnie było w przypadku Sakramentu Leonor - w nieoficjalnym lunchu uczestniczyła zarówno Infantka jak i jest córka Irene.









Źródło: http://www.casareal.es/, http://members5.boardhost.com/

10 komentarzy :

  1. Rzeczywiście, kreacja niezbyt udana. Co do Cristiny - to w końcu rodzina, więc może to i zrozumiałe, że została zaproszona na komunię Sofii oraz na mszę żałobną.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Cristina utrzymuje doskonałe stosunki z rodziną Obojga Sycylii więc to żadne zaskoczenie, iż pojawiła się na mszy... Poza tym skoro została uniewinniona to na pewno postara się wrócić do życia publicznego i królewskiego. Co z jednej strony jest trochę nie fair biorąc pod uwagę jakie straty wizerunkowe wyrządziła. Zaś z drugiej korzystnie wpłynie na jej dzieci. Wreszcie może nikt nie będzie robił afery z faktu, że spotykają się z dziadkami czy kuzynkami.

      Usuń
    2. Dokładnie, poza tym stosunki rodzinne to coś innego niż oficjalne reprezentowanie.

      Usuń
  2. fajnie ze rodzina sie laczy, tez mi sie wydaje ze sukienka zyskala by na wygladzie gdyby ta "halka" byla niewidoczna.

    OdpowiedzUsuń
  3. Sukienka z wykończenien halki z taką długością zupełnie nie przystoi osobie na takim stanowisku. To dobre ewentualnie dla bardzo młodej osoby. Takie sytuacje nie zdarzają się np. Kaiężnej Mary.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Takie lub podobne sytuacje zdarzają się każdemu. Nawet Księżnej Mary, bo przecież nikt nie jest ideałem.

      Usuń
  4. Czy Letizia jest wierząca? Czytalam gdzies ze ma jakas swoja filozofie

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Generalnie to prywatna sprawa Letizii i tak naprawdę nie wiadomo jaką wiarę wyznaje. Od dłuższego czasu krąży opinia, że jest agnostyczką, co jednak nie przeszkadza jej brać udziału w świętach czy mszach katolickich.

      Usuń
  5. Zdarzają czy nie. Nie pasuje i tyle. Królowa a ubrana jak dziewczynka.

    OdpowiedzUsuń
  6. Sukienka przez swoją workowatość bardziej pasowałaby do kobiety w ciąży niż do szczuplutkiej Letizii.

    Kim była Alicia de Borbon-Parma?

    Oby jednak Cristina żyła z dala od Pałacu. Wystarczy, że jej mąż nadal nie siedzi, a powinien za to co odwalił. Co do ich dzieci - hejtu nie rozumiem.

    OdpowiedzUsuń

Ronnie natalia-oreiro-pl