O dzisiejszym wyjściu niewiele można napisać. Rola Letizii ograniczyła się jedynie do zjedzenia lunchu z Felipe, Luisem Guillermo Solis i jego żoną Mercedes Penas Domingo czyli Parą Prezydencką Kostaryki przy okazji ich oficjalnej wizyty w Hiszpanii. Miłym akcentem była możliwość zobaczenia w pełnej krasie sukienki Caroliny Herrery, w której widzieliśmy Królową po raz pierwszy podczas wizyty w Japonii. Do niej Letizia dobrała kolczyki kwarc-jadeit od Bounkit oraz pantofle i torebkę od Magrit.
Źródło: http://www.casareal.es/, http://members5.boardhost.com/
Śliczne kolczyki, sukienka też mi się podoba. Szkoda, że stosunkowo rzadko widujemy Letizię w zielonym
OdpowiedzUsuńTak, bo wygląda w nim idealnie :)
UsuńKolczyki idealnie dopasowane do sukienki.Gdy ją założyła w Japonii,pomyślałam kiedy znów ją zobaczymy- nie musieliśmy długo czekać: )
OdpowiedzUsuńLeti promienieje.Takie spotkania to chyba dla niej forma odpoczynku,relaksu od innych,do których musi się przygotować.
Sliczna sukienka calosc bardzo mi sie podoba.
OdpowiedzUsuńSukienka bardzo mi się podoba. Całość też.
OdpowiedzUsuń