W dniach 27-28 lutego w Hiszpanii przebywała z wizytą dyplomatyczną peruwiańska Para Prezydencka. Celem ich przyjazdu było wzmocnienie stosunków pomiędzy oboma krajami, a także otwarcie 38. edycji Międzynarodowych Targów Sztuki Współczesnej - ARCO Madrid, podczas których Peru jest gościem specjalnym. W środę rano podczas ceremonii na placu pod Pałacem Królewskim w Madrycie Felipe i Letizia oficjalnie przywitali Pana Martina Alberta Vizcarra Cornejo i Pierwszą Damę Maribel Diaz Cabello. Po odegraniu hymnów obu państw, salwach armatnich i przeglądzie wojsk obie pary przeniosły się do wnętrza Pałacu, gdzie odbyło się krótkie spotkanie.
Letizia wybrała na tą okazję płaszcz od Caroliny Herrery, sukienkę w wężowy print od Massimo Dutti, szpilki od Lodi, torebkę od Magrit i złote kolczyki z brylantami oraz rubinami.
Wieczorem odbył się uroczysty bankiet na cześć Pary Prezydenckiej. Zgodnie z protokołem należało oczekiwać kreacji z tiarą. Tiara tiarą, ale tym razem największą niespodzianką i efektem "wow" była suknia od Felipe Varela, której debiut miał miejsce podczas ślubu Księcia Williama i Catherine Middleton w 2011r. Do kompletu Królowa dobrała Floral Tiara, jedną z bliźniaczych bransoletek Bulgary i kolczyki, które otrzymała w prezencie ślubnym od teściów. Do ideału brakowało mi jakiegoś naszyjnika.
Obie pary nosiły odznaczenia z kraju przeciwnego: Prezydent Peru i Pierwsza Dama Królewski Order Izabeli Katolickiej, zaś Felipe Order Słońca Peru, zaś Letizia Order Zasłużonej Służby.
Następnego dnia obie pary zainaugurowały 38. edycji Międzynarodowych Targów Sztuki Współczesnej - ARCO Madrid, a także wzięły udział w kolacji pożegnalnej. Letizia zdecydowała się na czarną, skórzaną sukienkę i dość modernistyczną fryzurę podkreśloną czarną aksamitką. Pewnie wielu nie przypadła do gustu ta stylizacja jednakże moim zdaniem doskonale pasuje do założeń sztuki współczesnej. Plus za odwagę.
Letizia wybrała na tą okazję płaszcz od Caroliny Herrery, sukienkę w wężowy print od Massimo Dutti, szpilki od Lodi, torebkę od Magrit i złote kolczyki z brylantami oraz rubinami.
Wieczorem odbył się uroczysty bankiet na cześć Pary Prezydenckiej. Zgodnie z protokołem należało oczekiwać kreacji z tiarą. Tiara tiarą, ale tym razem największą niespodzianką i efektem "wow" była suknia od Felipe Varela, której debiut miał miejsce podczas ślubu Księcia Williama i Catherine Middleton w 2011r. Do kompletu Królowa dobrała Floral Tiara, jedną z bliźniaczych bransoletek Bulgary i kolczyki, które otrzymała w prezencie ślubnym od teściów. Do ideału brakowało mi jakiegoś naszyjnika.
Obie pary nosiły odznaczenia z kraju przeciwnego: Prezydent Peru i Pierwsza Dama Królewski Order Izabeli Katolickiej, zaś Felipe Order Słońca Peru, zaś Letizia Order Zasłużonej Służby.
Podczas tej wizyty Letizia przebiła samą siebie-za każdym razem czarowała, a co najlepsze każda stylizacja jest w innym stylu-elegancka, klasyczna, pierwsza, zapierająca dech, królewska suknia, nowoczesna, odważna czarna skóra i w lekko cukierkowatym stylu księżniczki liliowa sukienka. Do wyboru, do koloru. Mnie podobają się wszystkie:)
OdpowiedzUsuńNa tamtą bajkową suknię od Vareli czekałam osiem lat i wreszcie się doczekałam, a co więcej efekt przerósł chyba moje najśmielsze oczekiwania
OdpowiedzUsuńO ile sukienka w wężowe wzorki jest ok, to kreacja z Targów nie przemawia do mnie.
OdpowiedzUsuńKreacja odświeżona sprzed 8 lat, cudeńko <3.
Autorka mogła wspomnieć, że na spotkaniu była para książęca z Hanoweru (Christian i Sassa), nie codziennie zdarzają się takie spotkania ;).
To właśnie umknęło.:P Ściągnęłam fotki i nawet zastanawiałam się jak porównać/ skomentować obie panie.;) Zaraz nadrobię!
UsuńSukienka z bankietu cudowna! <3
OdpowiedzUsuńSkórzana sukienka - jestem na NIE, ale za to sukienka od Niny Ricci bardzo ładna :)
Czytając post zachwycałam się kolejnymi stylizacjami Letizii. Perfekcyjne i boskie w każdym calu. Przy nowoczesnej z czarną suknią niemal oniemiałam. Aż tu nagle widzę Sassę. I moja ocena: wygrała jedną dosyć klasyczną i skromną stylizacją. Piękna, naturalna, młoda dama pokonuje jednym ciosem bądź co bądź "zrobioną" na wiele sposobów Letizię. Refleksje pozostawię dla siebie. Bardzo ciekawe "doświadczenie".
OdpowiedzUsuńMiałam podobne "doświadczenie", jednakże zaraz przyszła refleksja: czy można porównywać kobiety, które dzieli 15 lat różnicy? Szala prawie zawsze przechyli się na korzyść tej młodszej..
UsuńOj, nie zgadzam się. Moim zdaniem Letizia wygrała - piękną, wytworną kreacją w delikatnych barwach. A Alessandra - kwiatki, falbanki... nie. Zdecydowanie wolę Letizię, a jej suknia z balu po prostu boska.
UsuńAle mi nie chodziło o stroje, fryzurę, które oczywiście są piękne u Letizii, ale raczej o piękno zewnętrzne, którego w pewnym momencie już bardziej nie da się zrobić stojem i fryzurą, a które szczęśliwie posiada Sassa. Zupełnie mnie nie zruzmiałaś. Efekt zależy też, jak widać, koło kogo się stanie. Co do stroju Sassy kwestia gustu. Mnie się bardzo podoba. Rzeczywiście trudno też porównać obie panie, kiedy są w innym wieku, ale też Letizia ( z całym szacunkiem dla niej ) no nie miała takiej urody będąc w wieku Sassy. Szczęściara 😉 Pozazdrościć..
UsuńWłaśnie przed chwilą znalazłam taki filmik, widać jak Letizia lekko szturcha córkę Torebka nie wiem która bo są nie mal identyczne że się mylę co o tym myślicie?
OdpowiedzUsuńhttps://m.youtube.com/watch?v=6j_NhM8RLN0