nowy1

niedziela, 16 listopada 2014

"Ale dziewczyna przez świat nie może iść całkiem sama..." (cz. 2)

6 listopada 2003r. w Pałacu El Pardo odbyło się"peticion de mano" czyli oficjalna uroczystość zaręczyn. Parze towarzyszyła najbliższa rodzina, przede wszystkim ich rodzice: Król Juan Carlos z Królową Sofią oraz Jesus Ortiz i Paloma Rocasolano. Podczas spotkania Para Królewska formalnie poprosiła rodziców Letizii o jej rękę i zgodę na zawarcie związku małżeńskiego. Następnie wymieniono się podarkami. Uroczystość miała charakter prywatny i nie udostępniono z niej żadnych zdjęć.
Oficjalna część uroczystości rozpoczęła się pojawieniem Felipe i Letizii na placu przed pałacem. Prezentowali się wspaniale: ona w białym kostiumie od Armaniego i starannie ułożonych włosach, on w ciemnym, eleganckim garniturze. Para trzymała się za ręce, rozmawiała, spacerowała po ogrodach pałacowych i pozowała do zdjęć.



Następnie udała się do pałacu, gdzie odbyło się spotkanie - wywiad dla prasy: 350 akredytowanych dziennikarzy z 12 krajów.

http://www.youtube.com/watch?v=mZnb658NZ8Q

Pytanie o termin ślubu.
Felipe: "Ślub jak wiecie odbędzie się pod koniec wiosny lub na początku lata. Wciąż jeszcze musimy wybrać datę więc nie chcemy wygłaszać żadnych zapowiedzi, by nie wywoływać plotek".

Pytanie o moment kiedy zdecydowali się pobrać.
Felipe: "Cóż, kiedy podjęliśmy decyzję?"
Letizia: "Jakiś czas temu."
Felipe: "Wystarczająco dawno. Potrzebujemy... potrzebowaliśmy trochę więcej czasu, by przygotować to wszystko, ale przynajmniej mieliśmy ufność co do podjętej decyzji." 
Letizia: "I przekonanie. To było trudne zachować dyskrecję wśród moich przyjaciół. Naprawdę trudne."

Pytanie o prezenty.
Letizia: "To pierścionek. Przypuszczam, że z białego złota." (pokazuje pierścionek)
Felipe: "Nowoczesny projekt..."
Letizia: "Nie wiem jak pokazać moją dłoń. Może w ten sposób...?"
Felipe: "Ja dostałem spinki do mankietów. Białe złoto z szafirami."
Letizia: "Zgadza się."
Felipe: "Oczywiście mamy też inne prezenty, które damy sobie później, ale już teraz sobie o nich powiedzieliśmy. Dam jej coś z rodzinnej biżuterii i..."
Letizia: "Dam mu prezent literacki, piękną książkę, której poszukiwał od długiego czasu. Cenne wydanie książki Mariano Jose de Larra z 1850r. - historie rycerskie z XV wieku (El doncel de don Enrique el Doliente"). Książkę, którą chciałabym by miał."
Felipe: "To rodzinna biżuteria z perłami i szafirami. Naszyjnik."




 Zdjęcie wykonane już po ślubie, ale chyba najlepiej jest na nim widoczny pierścionek zaręczynowy.


Pytanie o przyszłe małżeństwo.
Felipe: "Cóż, tak jak mówiłem już innego dnia, w poniedziałek, przede wszystkim znaczy ono... (prosi o ciszę)... przede wszystkim oznacza ono kontynuację. Stwarza możliwość kolejnego ogniwa w łańcuchu dynastycznym, który łączy nas z historią. Poza tym pozwala mi zintegrować wartości i aktywności z moją pracą oraz funkcją reprezentacyjną, a także udoskonalić pracę w ogólnym interesie narodu hiszpańskiego. Zaś osobiście, daje olbrzymie wsparcie w jakości i wartościach. To będzie fundamentalne i przyniesie korzyści."

Pytanie o przyszłe plany zawodowe i wspieranie Księcia w jego wojażach.
Letizia: "Cóż, przede wszystkim wiadomym jest, że pracę zawodową wykonywałam do czasu oficjalnego ogłoszenia zaręczyn. Chciałabym.., i to zmierzamy zrobić, powoli opuścić TVE, nie od razu. Jasnym jest, że od teraz w sposób stopniowy zamierzam integrować się i poświęcać mojemu nowemu życiu. Z odpowiedzialnościami i obowiązkami jakie ze sobą niesie, przy wsparciu i uczuciu..."
(Felipe próbuje przerwać)
Letizia: "Pozwól mi skończyć...! (śmiech zarówno Felipe, jak i dziennikarzy. Chociaż Letizia była za to krytykowana uważam, że ten moment pokazał jaki naprawdę jest ich związek: partnerski i bez kompleksów)... i uczuciu Króla i Królowej oraz oczywiście na bezcennym przykładzie Królowej."
Felipe: "Ona będzie mieć teraz wiele pracy do wykonania i wiele zajętych dni."

Pytanie o swoje wzajemne zalety.
Felipe: "Pytacie mnie jako pierwszego? Cóż, jest ich wiele, oczywiście w oczach innych, ale ja wierzę w jej elokwencję i inteligencję, w ducha odpowiedzialności w pracy, w jej odwagę. Wierzę, że to wszystko jest bardzo ważne. Ona ma wiele zasad, uczciwość i modelowe podejście do pracy, co zawsze wywierało na mnie wrażenie, a odkąd ją poznałem jeszcze bardziej."
Letizia: "Również wcześniej, tak? W moim odczuciu jest on wyjątkowym człowiekiem, bardzo taktownym, wrażliwym, inteligentnym i wielkim czytelnikiem, co jest dla mnie bardzo ważne. Przez jakiś czas był zainteresowany swoim rozwojem i miał wizję świata, który jest sprawiedliwy. Jest w to bardzo zaangażowany."
Felipe: "Zamierzam ci o tym przypominać, tak?"
Letizia: "Prawda."

Pytanie o potomstwo.
Felipe: "Nie możemy powiedzieć nic na pewno, ale cóż... intencją jest... cóż, może więcej niż dwoje, ale mniej niż pięcioro."
Letizia: "Hej, kontynuuj".

Pytanie czy ich pierwsza, wspólna podróż będzie do Asturii.
Felipe: "Jeszcze nie wiemy, ale na pewno Asturia będzie bardzo ważnym punktem w kalendarzu. Nie wiem kiedy i jak..."
Letizia: "Pozdrawiamy z dużą ilością uczucia. Naprawdę pragnę tam powrócić. Byłam na rozdaniu Nagród Księcia Asturii i oczywiście chciałabym tam wrócić".

Pytanie jak długo się znają.
Felipe: "Pierwszy raz spotkaliśmy się nieco ponad rok temu, ale to było zwyczajne spotkanie bez żadnych konsekwencji. Dopiero wiosną zaczęliśmy się częściej spotykać i nasza znajomość zaczęła się rozwijać."

Pytanie o to czy byli razem kiedy Pałac wydał oświadczenie o ich zaręczynach. Felipe odpowiedział twierdząco. Następnie dziennikarz zapytał czy byli w Hiszpanii czy też zagranicą?
Felipe: "Byliśmy poza Madrytem. I jeśli chcecie wiedzieć udajemy się tam i teraz..."
Letizia: "Teraz rozumiem uczestników konferencji prasowych, teraz rozumiem..."
Felipe: "Cóż, teraz jesteś po drugiej stronie."
Letizia: "Nie, nie. To się teraz robi drogie."

Felipe i Letizia dziękują oraz żegnają się.
Felipe: "Dziękujemy wam wszystkim i oczekujemy was w ciągu najbliższych 6 miesięcy, 8 miesięcy lub ile ich będzie. Na pewno będą magiczne."
Letizia: "Dziękujemy, bardzo dziękujemy."

Po wywiadzie narzeczeni pozowali do rodzinnego zdjęcia ze swoimi najbliższymi.




Piękne zdjęcie, choć nieostre. Felipe z dwiema najdroższymi mu kobietami.


Powrót do domu po zaręczynach.


Źródło: http://royaldish.com/, http://theroyalpost.com/, http://www.hola.com/

10 komentarzy :

  1. Fajnie, ze wrzucilas ich wypowiedzi :) Najbardziej podobalo mi sie ,,nie przerywaj!" :P :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Bardzo ciekawy wywiad, taki naturalny, najbardziej zaskoczyła mnie wypowiedź o dzieciach, ciekawe dlaczego nie zrealizowana?:-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Osobiście uważam, że nie mają więcej dzieci z tego powodu, że z pewnych przyczyn Letizia zawsze musi rodzić przez cesarskie cięcie. Im więcej takich zabiegów tym większe ryzyko jakichś powikłań w przyszłości.

      Usuń
    2. Dokładnie tak.:) Myślę, że gdyby nie kwestie zdrowotne F&L mieliby więcej dzieci. Przecież je uwielbiają. Poza tym pewnie Felipe i Juan Carlos chcieliby widzieć męskiego potomka na tronie.

      Usuń
    3. Ale jednak lepiej, że to dziewczyna będzie królową :) Czasy dominacji mężczyzn już się skończyły, na szczęście

      Usuń
  3. cudowna para cudowne , love story

    OdpowiedzUsuń
  4. Najfajniejsze jest to, że początek ich znajomości jest owiany tajemnicą i w zasadzie nie wiadomo nic pewnego. Ani kiedy się dokładnie poznali, ani kiedy zdecydowali się ze sobą być. Nie ma wspólnych zdjęć sprzed ogłoszenia zaręczyn itd.

    OdpowiedzUsuń
  5. Jaki świetny wywiad, nigdy nie spotkałam się z tymi wypowiedziami tuż po zaręczynach :) Bardzo sympatyczne robią wrażenie, choć na zdjęciach Letizia wydaje mi się spięta - nic dziwnego, biedaczka, to jej pierwsze tego rodzaju wystąpienie, to w końcu ona dotąd zadawała pytania ;) Śliczne zdjęcie Felipe z Letizią i Sofią.

    alessandra

    OdpowiedzUsuń
  6. Ja natomiast uważam, że to wcale nie jest love story... bardziej do Mary i Frederika pasuje takie określenie, czy do Maximy i Willema.

    OdpowiedzUsuń

Ronnie natalia-oreiro-pl