Dziś sławetny dzień w historii monarchii hiszpańskiej! Pałac opublikował pełną listę prezentów, które Rodzina Królewska otrzymała w 2015r. Niby nic takiego, ale idealnie wpisuje się w proklamacyjną obietnicę Felipe o transparentności finansów tej "instytucji". Co takiego możemy znaleźć w spisie?
Przede wszystkim informację, że Rodzina Królewska otrzymała w sumie 326 upominków. Felipe 151, Letizia 80, wspólnie 57, Infantki 16, Sofia 12, Juan Carlos 9, wspólnie1 (były to pierwsze monenty z wizerunkiem Felipe VI i jego żony). Czy to dużo czy to mało? Wydaje mi się, że raczej mało szczególnie jeśli weźmiemy pod uwagę, że rocznie Para Królewska bierze udział w co najmniej 300 spotkaniach czy audiencjach instytucjonalnych, odbywa i przyjmuje kilkanaście wizyt zagranicznych, a także spotyka się z innymi oznakami sympatii (np. prezenty urodzinowe). Zazwyczaj upominki są skromne, nieprzekraczające definicji "daru grzecznościowego", choć zdarzają się "oryginały".
Felipe najczęściej otrzymywał krawaty, koszule, spinki do mankietów i długopisy. Z tych ciekawszych prezentów można wymienić: notebooki, karabin z kutego metalu, siodło dla konia (oba od Pary Królewskiej z Jordanii), zegar słoneczny, obelisk z egipskimi hieroglifami, pełną kolekcję serialu "Gra o Tron", kije hokejowe czy monety pamiątkowe wybite z okazji 75 urodzin Królowej Małgorzaty z Danii.
Letizię obdarowywano książkamii, torbami, chustami, zastawą stołową dla 8 osób, porcelanowym zestawem herbacianym, słodyczami. Infantki dostały lalki, plecaki, bluzy, misie od Hipszańskiego Czerwonego Krzyża, filmy.
Pełna lista prezentów znajduje się tutaj.
Rzaem z listą prezentów został upubliczniony budżet na 2016r. Poniżej tabelka pokazujaca wynagrodzenie Rodziny Królewskiej (płatne w 12 "ratach" co miesiąc).
***
Dziś również zostało potwierdzone, że syn Infantki Pilar: Beltran Gomez-Acebo Borbon i jego żona Andrea Pascual oczekują narodzin pierwszego dziecka. Zaskakująco szybki ślub i kreacja panny młodej tylko wzmogły plotki o "szczęśliwej nowinie". Młodzi małżonkowie we wrześniu tego roku powitają na świecie syna.
Źródło: http://www.casareal.es, http://www.hola.com/, http://www.vanitatis.elconfidencial.com/, http://www.abc.es/
Też myślę, że prezentów nie było tak dużo biorąc pod uwagę ilość wizyt. A ruch Felipe bardzo dobry :)
OdpowiedzUsuńI ja się zgadzam, że szaleństwa z prezentami to nie mieli :) ale ważne, że jednak coś dostali. Poza tym, lepiej, że Letizia dostala p tą zastawę, którą może wykorzystać niż kwiatki, które po kilku dniach uschną i są do wywalenia. Ja osobiście bardziej bym się cieszyła z czegoś, co mogę w przyszłości wykorzystać :)
OdpowiedzUsuńNp. na posag dla jednej z córek.xD A tak na serio to się z Tobą zgadzam. Zdecydowanie fajniejsze są prezenty użyteczne, które przypominają o ofiarodawcy. Kwiaty zawsze miło dostać, ale ile można mieć bukietów w domu?;)
UsuńPorównując z ilością spotkań i wyjść to rzeczywiście mało, aczkolwiek większość z prezentów wydaje się być użyteczna, a to moim zdaniem najważniejsze. Strasznie mi się podoba to upublicznienie informacji o otrzymanych prezentach, bardzo dobre posunięcie ze strony dworu i rodziny królewskiej.
OdpowiedzUsuńSiodła? - cóż za pomysł :)
OdpowiedzUsuń.
UsuńFelipe chybajeździ konno z tego co kojarzę, więc prezent jak najbardziej trafiony ;)
Usuńnie wiem czy dobrze zrozumiałam to są prezenty od państwowych delegacji? i czy i czy to prawda że Andrea miała podobny pierścionek jak Kate
OdpowiedzUsuńOd państwowych i zagranicznych. Zazwyczaj każdy chce coś dać Parze Królewskiej. Lepiej to wygląda i można potencjalnie coś wiecej ugrać.;)
UsuńGeneralnie pierścionek wygląda podobnie do klejnotu Kate. Na pewno pochodzi z kolekcji rodzinnej Infantki Pilar.
http://www.hola.com/imagenes/actualidad/2016020483559/andrea-pascual-anillo-compromiso-beltran-gomez-acebo/0-350-551/andrea-europa--a.jpg
Do tego siodła brakuje tylko konia :D Może jak następnym razem spotkają się z jordańską parą królewską to dostaną go w komplecie? :P
OdpowiedzUsuńZgadzam się, że przydatne prezenty są najlepsze i trwalsze niż takie kwiaty czy czekoladki.
A Andrea naprawdę jest w ciąży czy to tylko pogłoski albo żart? Pytam na poważnie :P
Byłoby zabawnie. Tym bardziej, że wydaje mi się, iż Felipe nie jeździ konno.;)
UsuńOdpowiadam poważnie, że u mnie nie ma żartów pierwszo-kwietniowych. Chyba, że większość gazet plotkarskich w Hiszpanii zdecydowała się 2 dni wcześniej takowy przeprowadzić.;) Ale za taką "niesubordynację" już nie odpowiadam.;)
;> Najbardziej by mnie ucieszyła kolekcja "Gry w o tron"! Ciekawe, od kogo to prezent :D
OdpowiedzUsuńalessandra
Od lidera partii Podemos Pablo Iglesiasa.:P Tego, który na spotkanie z Felipe ubrał jeansy.
Usuń