Dziś w królewskim klasztorze San Lorenzo El Escorial odbyła się msza żałobna upamiętniająca 25 rocznicę śmierci Juana Hrabiego Barcelony - ojca Juana Carlosa. W uroczystości wzięło udział około 250 osób, wśród których była zarówno rodzina Zmarłego jak i wiele osobistości z kraju i ze świata. Jeśli miałabym napisać o jakimkolwiek zaskoczeniu tego dnia to byłaby to nieobecność Leonor i Sofii. Szczególnie tej pierwszej, która przecież nie tak dawno otrzymała Order Złotego Runa wcześniej należący właśnie do pradziadka. Pojawienie się na uroczystości Cristiny nie jest żadną niespodzianką. Infantka może być uważana za "czarną owcę" z powodu afery Noos, może nie mieć tytułu, może nie pełnić żadnych ról instytucjonalnych, jednakże wciąż należy do rodziny. Nikt nie może odebrać jej prawa czy nawet obowiązku oddania hołdu członkowi rodziny - w tym przypadku dziadkowi, którego przecież znała i kochała. Zastanawiająca jest również nieobecność Infantki Pilar.
Letizia na tą okazję wybrała płaszcz i torebkę od Caroliny Herrery, szpilki od Magrit i kolczyki od Eleny C.
Letizia na tą okazję wybrała płaszcz i torebkę od Caroliny Herrery, szpilki od Magrit i kolczyki od Eleny C.
Juan - Hrabia Barcelony zmarł 1 kwietnia 1993r. w wieku 79 lat. Był szóstym z kolei potomkiem, a czwartym synem Króla Alfonso XIII. Wyjątkowy splot wydarzeń sprawił, że stał się Następcą Tronu. Pierwszy z jego braci zrzekł się praw dynastycznych, by poślubić kobietę, która nie pochodziła królewskiego rodu (o ironio!, rozwiedli się niespełna 4 lata po ślubie), kolejny od urodzenia głuchy został zmuszony przez ojca do rezygnacji z sukcesji z powodu swojego defektu, trzeci z kolei urodził się martwy. Zgodnie z Prawem Salickim starsze siostry Juana musiały ustąpić mu pierwszeństwa w dziedziczeniu, co uczyniło Juana spadkobiercą hiszpańskiego Tronu. Kolejne zawirowania historyczne sprawiły, że zrzekł się wszelkich praw dynastycznych na rzecz swojego syna Juana Carlosa, który w maju 1977r. został ogłoszony Królem Hiszpanii.
Szczątki doczesne Hrabiego Barcelony znajdują się w klasztorze El Escorial i czekają na złożenie w Panteonie Królów (ale to za kolejne 25 lat).
Źródło: http://www.casareal.es/, http://members5.boardhost.com/
Dlaczego dop[iero za 25 lat??
OdpowiedzUsuńTaka jest tradycja pochówku w tym miejscu. Szczątki doczesne oczekują przez 50 lat w specjalnym pomieszczeniu do momentu całkowitego rozkładu ciała. Dopiero wtedy przenoszone są z honorami do Panteonu Królów.
UsuńDobrze,że Christina była obecna.Co by nie zrobiła,jednak jest częścią rodziny.Też zdziwiła mnie nieobecność inflatek,ale pewnie da się to wytłumaczyć obowiązkami szkolnymi.
OdpowiedzUsuńInfantek, nie inflantek:)
UsuńDziękuję bardzo, nie wiedziałam o takiej dwuetapowości. A dla zainteresowanych jeszcze - https://pl.wikipedia.org/wiki/Escorial
OdpowiedzUsuńSwoja drogą - ciekawe , gdzie i jak zostanie pochowana obecnie żyjaca rodzina królewska?
Czy mozesz się wypowiedzieć co do afery Letizi i Królowej Sofii?
OdpowiedzUsuńDziś wieczorem będzie na ten temat notka. Nie chcę się ograniczać jedynie do komentarza na blogu.
Usuń